Mamed pobił mistrza, ale przegrał (WIDEO)

2010-03-08 11:18

To się wręcz nie mieści w głowie! Reprezentujący Polskę Mamed Chalidow (30 l.) zdecydowanie wygrał 3 z 5 rund walki o mistrzostwo świata. Sędziowie skandalicznie przyznali jednak zwycięstwo 48-47, 48-47, 49-47 Brazylijczykowi Jorge Santiago (30 l.).

Pojedynek z Santiago był rewanżem za starcie z listopada, które Polak niespodziewanie wygrał przez nokaut. Teraz też nasz zawodnik zasłużył na zwycięstwo.

- Drugą, trzecią i czwartą rundę wygrałem. Cóż poradzić, sędziowie widzieli to inaczej. Tak już jest, gdy się bijesz z mistrzem, musisz mieć wyraźną przewagę lub go znokautować - mówi zawiedziony Chalidow, który urodził się w Czeczenii, ale od 13 lat mieszka w naszym kraju i ożenił się z Polką.

Mamed był pierwszym reprezentantem Polski, który walczył o mistrzostwo świata prestiżowej organizacji Sengoku.

- Wszyscy na miejscu mówią, że decyzja sędziów była skandaliczna - opowiada Martin Lewandowski, współpromotor Chalidowa. - Ale jeszcze tu wrócimy i podbijemy Japonię!

Najnowsze