Ireneusz Jeleń: Nie pękamy przed Milanem - WYWIAD!

2010-09-15 16:30

Dziś Ireneusz Jeleń (29 l.) i jego Auxerre zmierzą się w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów na wyjeździe z AC Milan. Drużynie Polaka nie daje się wielkich szans, bo w lidze francuskiej idzie jej fatalnie (w pięciu meczach cztery remisy i przegrana).

- Początek rzeczywiście mamy słabiutki, ale pocieszam się tym, że przed rokiem było jeszcze gorzej, bo po pięciu meczach mieliśmy na koncie tylko punkt. Mimo to skończyliśmy sezon na trzecim miejscu i gramy w Lidze Mistrzów - mówi Ireneusz Jeleń.

- W ostatnim ligowym meczu po raz pierwszy od dawna nie zagrałeś w pierwszym składzie Auxerre. Czyżby trener Fernandez oszczędzał cię na Milan?

- Tak, trener stwierdził, że ostatnio grałem bardzo dużo meczów, bo oprócz tych pięciu w lidze jeszcze dwa kolejne w reprezentacji Polski.

- Przejrzałeś skład Milanu?

- Uff, ciężko będzie. W każdej formacji mają wielkie gwiazdy. Zambrotta, Pirlo, Ibrahimović... Można wyliczać i wyliczać, śmietanka europejskiej i światowej piłki. Jednak najbardziej cieszy mnie, że w ich kadrze jest Ronaldinho. Jestem kibicem Barcelony, a on kiedyś występował w tym klubie. Jak wtedy "kręcił" rywalami!

Przeczytaj koniecznie: Józef Wojciechowski milknie

- Jaki macie plan na Milan?

- Zagramy defensywnie, ale kilka razy postaramy się zagrozić bramce rywali. Przecież Auxerre lubi grę z kontry (śmiech).

- Porównując budżety obu klubów i potencjał piłkarski, nie macie szans na zwycięstwo.

- Nie mamy nic do stracenia, więc na pewno nie przestraszymy się wielkiego Milanu! Gdy w tyrzeciej rundzie eliminacji LM wylosowaliśmy Zenit Petersburg, to także wszyscy nas skreślali. I co? To Auxerre gra w Lidze Mistrzów, a nie Rosjanie.

- Auxerre jest w grupie z Milanem, Realem Madryt i Ajaksem Amsterdam. Jakie zadania postawiono przed wami?

- Po losowaniu trener zapowiedział, że walczymy o 3. miejsce dające przepustkę do Ligi Europejskiej. Jednak cały czas Fernandez powtarza, że musimy uważać, bo awans do europejskich pucharów zaszkodził niektórym klubom. Najważniejsza jest dla nas liga francuska. Musimy być skoncentrowani, aby nagle nie okazało się, że mamy problem z utrzymaniem się w niej.

- Kogo typujesz na zwycięzcę tej Ligi Mistrzów?

- Barcelonę, a zagrozić jej mogą tylko Manchester United, Inter oraz Real Madryt. Szczególnie że ma takiego trenera jak Jose Mourinho.

Najnowsze